Bananowe placuszki

16 października 2020

Thunder only happens when its raining 
Players only love you when theyre playing 
Say... women... they will come and they will go 
When the rain washes you clean... youll know
Fleetwood Mac, Dreams

    Placki na śniadanie to idealny pomysł na wykorzystanie bananów, które już są czarne, a chlebek bananowy już Nam się przejadł i mamy chęć na coś innego. Do masy możemy dodać też wanilię lub drobno pokrojone migdały. Ja podaję z sezonowymi owocami, tak więc dziś jemy z figą i śliwkami.



250g mąki pszennej

2 dojrzałe (najlepiej takie już ciemne) banany

160ml mleka (może być roślinne)

2 jajka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

1/2 łyżeczki cynamonu


do podania: cukier puder, syrop klonowy, świeże owoce sezonowe


Banany miksujemy na mus, dodajemy jajka i mleko. Mieszamy do połączenia.  Przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Wszystko  dokładnie mieszamy za pomocą łyżki. Ciasto będzie gęste.


Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju lub masła, nakładamy ciasto, na jednego placka około 1,5-2 łyżki ciasta (ja smażę w patelni z czterami otworami..). Smażymy na złoto, na średnim ogniu, po mniej więcej 1,5- 2 minuty z jednej strony. Placuszki przewracamy jak widzimy bąbelki na górnej części. 


Po usmażeniu odkładamy na ręcznik papierowy. Podajemy posypane cukrem pudrem, z ulubionymi owocami. Idealne na ciepło, jak i zimne do lunchboxu.