Niedziela z Jamie Oliverem! Tarta cytrynowa z piniolami!

12 listopada 2017



Od dziś w każdą niedziele będę publikować przepisy Jamiego Oliviera. Jest to mój ulubiony kucharz, który ma niesamowity talent a przy tym wszystkim jest niezwykle uroczy. Dziś na talerzy wyląduje pyszna cytrynowa tarta z orzeszkami pinii, całość hojnie posypana cukrem pudrem. Idealna do kawy lub herbaty. Ta tarta ma dla mnie smak wakacji! Enjoy!
#soulgotujezjamieolivier



Przepis Jamie Olivier, Tarta cytrynowa z piniolami

ciasto
125g masła(w temperaturze pokojowej)
230g mąki
75g cukru
2 żółtka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka zimnej wody


masa
5 żółtek
125g cukru
70g mąka ziemniaczana
500ml mleka 3,2%
75g orzeszków pinii
sok z 2 cytryn
skórka otarta z 3 cytryn

Masło ucieramy z cukrem na jasną puszystą masę, dodajemy żółtka po kolei. Mieszamy do połączenia się składników.

Mąkę przesiewamy, dodajemy proszek do pieczenia i szczyptę soli. Dodajemy utarte masło, łyżkę wody i łączymy składniki w gładkie, bez grudek ciasto.

Z ciasto formujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą i chowamy do lodówki na godzinę.

Podczas gdy chłodzimy ciasto przygotowujemy cytrynowy krem. Wyciskamy sok z dwóch cytryn (usuwamy pestki), ocieramy skórkę z 3 cytryn.
W misie ucieramy żółtka z cukrem, mąką ziemniaczaną, dodajemy szczyptę soli, sok i skórkę z cytryn. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy.

W dużym garnku doprowadzamy do zagotowania mleko, ściągamy z ognia wlewamy krem cytrynowy i dokładnie mieszamy. Stawiamy na średni ogień i cały czas mieszamy aby krem nie miał grudek i się nie przypalił. Mieszamy do momentu aż zgęstnieje, powinien być konsystencji budyniu. Ściągamy z ognia, przykrywamy folią spożywczą, tak aby przylegała do masy. Odstawiamy do wystudzenia.

Ciasto rozwałkowujemy na cienki placek i wylepiamy nim formę (u mnie 22cm). Wstawiamy na kolejne 30 minut do lodówki.

Po tym czasie wyjmujemy z lodówki, środek wypełniamy masą cytrynową, posypujemy równomiernie orzeszkami pinii. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40 minut, do momentu aż orzeszki się zarumienią a krem zetnie.

Wyjmujemy z piekarnika, pozostawiamy do wystudzenia. Posypujemy cukrem pudrem! Enjoy!