"I see this life
Like a swinging vine
Swing my heart across the line
In my face is flashing signs
Seek it out and ya shall find
Old but I'm not that old
Young but I'm not that bold
And I don't think the world is sold
I'm just doing what we're told"
OneRepublic, Counting Stars
125 g mąki
100g masła
60 g cukru pudru
1 żółtko
sól
250 g świeżych malin/borówki
300 g ricotty
350 ml mleka
50 g białego sera
półtłustego (twaróg)
50 g mąki ziemniaczanej
120 cukru pudru
1 żółtko + 6 białek z
jajka
2 łyżeczki ekstraktu
cytrynowego naturalnego
Na początku
wyrabiamy ciasto; mąkę łączymy z masłem i solą, wyrabiamy palcami aż powstaną
grudki. Cukier puder ubijamy z żółtkiem i dodajemy 2 łyżki zimnej wody,
następnie łączymy z mąką i wyrabiamy na elastyczne i gładkie ciasto. Ciasto
zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.
W tym czasie
gdy ciasto odpoczywa…
W rondelku
mieszamy połowę cukru pudru z mąką ziemniaczaną, żółtkiem i ekstraktem
cytrynowym, następnie dodajemy całe mleko i dokładnie mieszamy, aby nie było
żadnych grudek. Następnie stawiamy na mały ogień i ciągle mieszamy, do momentu
aż masa zgęstnieje. Odstawiamy na bok do wystudzenia. Gdy masa będzie już
wystudzona dodajemy twaróg, ricottę i dokładnie wszystko mieszamy. Białka
ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę, dodajemy do masy serowej, delikatnie
mieszamy aby nie ubijać piany.
Ciasto
rozwałkowujmy i wylepiamy nim formę do ciasta; dno i boki (24cm), całe ciasto
nakłuwamy widelcem. Wysypujemy połowę malin, następnie wylewamy masę, wyrównujemy
i na wierzch układamy resztę malin.
Pieczemy około 1 godzinę 20 minut w
piekarniku nagrzanym do 180 stopni, a następnie zmniejszamy temperaturę do 160
stopni i pieczemy jeszcze 10-15 minut, na złoto. Po wystudzeniu posypujemy cukrem
pudrem i posypujemy świeżymi owocami.