Od dłuższego czasu kocham chleb! Lubię kupować bochenki w krakowskich, rzemieślniczych piekarniach (zrobię Wam tu zestawienie za jakiś czas), ale sama też bardzo lubię wypiekać chleb. Nie ma nic lepszego niż zapach świeżo upieczonego chleba w domu, ta chrupiąca skórka. No magia! Magia w skład, której wchodzą tak proste składniki jak mąka, woda, sól.
Dlatego tym bardziej cieszy mnie książka, którą trzymam w rękach "Tartine Bread. Chleb z najlepszej piekarni świata". Książki o pieczeniu chleba są bardzo inspirujące i motywujące. Ta pozycja jest pięknie wydana, niczym album o chlebie.
Tartine bread to wyjątkowy chleb pochodzący z piekarni Tartine Bakery w San Francisco - za chleb odpowiada tutaj Chad Robertson, który zdecydowanie zmienił myślenie o chlebie. Pieczywo stało się czym wyjątkowym i pożądanym, co bardzo cieszy.
Książka wprowadza Nas w tajniki wypieków od historii, poprzez tajniki wypiekania podstawowego, klasycznego chleba, przez bagietki. Mam tutaj również rozdział, który nazywa się "Czerstwy chleb" i jeśli jakimś cudem zostanie Wam chleb, dzięki tym przepisom totalnie nic, do ostatniego okruszka się nie zmarnuje. Patrząc na panzanellę z bobu, już teraz wiem, że zachowam kilka kromek chleba specjalnie na to danie.
Prócz wspaniałych procedur na wypiek chleba, przepisów związanych z chlebem, książka ma genialne zdjęcia. Są proste, a pokazują dużo więcej niż wystylizowane zdjęcia.
Muszę przyznać, że jest to jedna z piękniejszych książek o chlebie jakie mam. Uwielbiam tak dopracowane książki, za każdym razem gdy ją otwieram cieszy oczy.
Ten poradnik dostaniecie w internetowej księgarni Tania Książka - koniecznie zobaczcie też inne pozycje w dziale kulinarnym, jest w czym wybieram - jest dużo nowości!
P.S W weekend zaczynam proces związany z wypiekiem chleba - podzielę się z Wami swoimi doświadczeniami. Zapraszam do śledzenia mojego konta na Instagramie- tam, chętnie dzielę się przepisami jak i kadrami z codzienności ♥