There's too much smoke to see it
There's too much broke to feel this
Well I love you, I love you
And all of your pieces
There's too much smoke to see it
There's too much broke to feel this
I love you, I love you
And all of your pieces
Andrew Belle, Pieces
Jeśli nigdy jeszcze nie piliście grzańca z białego wina, to chociaż raz warto spróbować. Dzięki temu,że całość przygotowujemy dzień wcześniej jego smak jest bogaty i aromatyczny. Możecie eksperymentować z ilością dodawanego cukru, można również dodać pomarańcze - pełna dowolność. Idealnie rozgrzewa w zimowe wieczory...
3l białego, wytrawnego wina
200ml białego rumu
200ml likieru cointreau
200ml syropu z czarnego
10 goździków
5 ziarenek kardamonu
3 gwiazdki anyżu
1 laska wanili
2-3 laski cynamonu
100g jasnych rodzynek
150g płatków migdałowych
50g kandyzowanej skórki z pomarańczy
świeży imbir, ok 3cm
1 cytryna (otarta skórka,pokrojona cytryna w plasterki)
Ważne,przygotowanie grzańca zaczynamy dzień wcześniej!
Do dużego garnka wlewamy białe wino, dodajemy; goździki, kardamon, anyż, kandyzowaną skórką z pomarańczy, cynamon, laskę wanilii przeciętą na pół (ziarenka zeskrobujemy, łączymy z winem, następnie dodajemy korę), imbir pokrojony na plasterki, skórkę z cytryny, plasterki cytryny oraz syrop z kwiatów bzu - mieszamy, przykrywamy pokrywką. Odstawiamy na minimum 12 godzin a najlepiej na całą noc.
Po tym czasie dodajemy rum, likier cointreau, podgrzewamy na małym ogniu do momentu gdy delikatnie zawrze. Odstawiamy na 10-15 minut, następnie przecedzamy płyn, usuwając wszystkie przyprawy.
Dodajemy płatki migdałów, rodzynki, podgrzewamy na małym ogniu przez 10 minut. Podajemy od razu w małych kubeczkach z plasterkiem cytryny.