Recenzja książki „Przetwory z pomysłem" Patrycja Machałek

5 sierpnia 2019


"Po co w ogóle przetwarzamy żywność? Przecież nie musimy - świeże owoce i warzywa znajdziemy w najbliższym sklepie albo markecie każdego dnia przez cały rok, a kiedy tylko będziemy mieć ochotę, kupimy najrozmaitsze dżemy sosy i marynaty już gotowe, na wyciągnięcie reki, nawet w rozsądnej cenie"


Dziś, chciałam Wam pokazać książkę idealnie wpasowującą się w porę roku, w której to robimy najwięcej przetworów na zimę. To właśnie teraz mamy wysyp świeżych owoców jak i warzyw.

Książka "Przetwory z pomysłem" to zbiór stu prostych przepisów na klasyczne przetwory jak i takie z pazurem.
W tylu wstępu mamy kilka podstawowych informacji dotyczących przygotowywania przetworów tj np na temat pasteryzacji - ale dosłownie kilka słów.

Poradnik podzielony jest na rozdziały; dżemy, konfitury, marmolady, powidła, galaretki, przeciery, frużeliny, syropy, kompoty, owoce w alkoholu, nalewki, sosy i przeciery warzywne, solonki, marynowanie, ocet i kiszonki.

Zupełnie nowe dla mnie w książce są np solanki, w tym rozdziale są przepisy m.in na domową kostkę rosołową i sól ziołowa - lubicie, używacie?

Przepisy są proste, opisane w przystępny sposób, każdy sobie z nimi poradzi. Książka dla osób które zaczynają swoją przygodę z przetworami, ze względu na to iż więcej jest klasycznych pomysłów na przetwory. Przy każdym przepisie znajdziemy dodatkowe uwagi/rady.

To robimy przetwory? Ja się zdecydowałam na powidło z borówek z wanilią i imbirem (trochę zmodyfikowałam przepis i usunęłam imbir), dżem  już garnka wyjadałam łyżka :)


Powidło z borówek amerykańskich z wanilią i imbirem (przepis oryginalny) 

1kg borówek amerykańskich
1 laska wanilii
1 łyżeczka świeżo startego kłącza imbiru

Borówki myjemy i przekładamy do garnka z grubym dnem. Wlewamy trochę wody - dzięki temu owoce szybciej się rozpadną. Dodajemy po chwili starty imbir oraz przekrojoną na pół laskę wanilii, z której wydrążamy ziarenka i dodajemy do borówek. Smażymy na wolnym ogniu przez godzinę, bardzo często mieszamy. Po tym czasie wyjmujemy laskę wanilii. Gorące borówki przekładamy do suchych i wyparzonych słoiczków. Pasteryzujemy (ja wkładam słoiczki do nagrzanego piekarnika do 120 stopni, pasteryzuję 20 minut, po tym czasie wyłączam piekarnik i studzę przy otwartym, a następnie wykładam na blat do góry dnem na całą noc)