"She caught my eyes on the stairs
It was a longer than usual stare
With both of her hands in the air
'Hello there'
I'm not alone in your corner
How many times must we lose to the night and
Wind up being used by her daughters
She takes her toll on us all
She's a healer, a dealer, and more
She'll tell you that she won't be long
Won't You hold on?"
Smolik & Kev Fox, Clocked
Właśnie ruszył konkurs dla fanów wina i gotowania! W akcji organizowanej przez markę wina Oak View „Przez żołądek do serca” można wygrać wieloczynnościowego robota kuchennego, a także zestaw naczyń. Wystarczy wejść na www.konkursoakview.pl, uruchomić odrobinę wyobraźni i podać przepis na romantyczną kolację. Konkurs trwa do 6 lipca, tak więc zachęcam Was bardzo!
Ja proponuję prosty ale niezwykle aromatyczny makaron z dodatkiem pieczonych pomidorów! Jest to zdecydowanie jedno z moich comfort food,w okresie wiosenno- letnim mogłabym je jeść codziennie. Zdecydowanie jak makaron to lampka wina, najlepiej sprawdzi się czerwone. Ja już czuję się jak na najwspanialszych wakacjach w słonecznej Italii. Spróbujesz?
800g pomidorków koktajlowych
5-6 ząbków czosnku
1 czerwona cebula
oliwa z oliwek, świeżo mielony czarny pieprz, sól morska
garść świeżego oregano
listki świeżej bazylii
250g makarony spaghetti
100g mozzarelli
do podania czerwone wino półwytrawne
Do wysokiej patelni wlewamy oliwę z oliwek, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, a następnie pokrojone w cienkie plasterki czosnek. Dodajemy gałązki świeżego oregano, całość chwilę przesmażamy a następnie dodajemy pokrojone na pół pomidorki koktajlowe. Dusimy na całym ogniu, raz na jakiś czas mieszając.
W między czasie gotujemy makaron, zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Odcedzamy makaron, układamy solidną porcję sosu z pomidorków, dodajemy kawałki świeżej mozzarelli, posypujemy listkami bazylii. Pycha!
***
I jak tu nie kochać makaronów?
