Wyspa Południowa oddzielona jest cieśniną Cooka od wysypy Północnej. To na tej wyspie możemy podziwiać piękne plaże, niesamowite morskie wody, ośnieżone szczyty gór, budzące zarówno grozę jak i podziw lodowce, jak i całe mnóstwo lasów deszczowych z wodospadami. My zakochaliśmy się po uszy w tej części Nowej Zelandii. To tutaj cały czas dech zapierał w piersiach a oczy nie wiedziały w którym kierunku patrzeć, tu właśnie tutaj serce zdecydowanie mocniej bije.
"Abel Tasman National Park is renowned for its golden beaches, sculptured granite cliffs, and its world-famous coast track." opis ze strony Ministerstwa Ochrony Środowiska Nowej Zelandii.
Park Narodowy Abla Tasmana
To właśnie Abel Tasman, holenderski żeglarz jako pierwszy europejczyk stanął stopą na wyspie, było to w 1644 r, a już 300 lat później utworzono tutaj jeden z najpiękniejszych parków narodowych.
Park ma powierzchnię 22,5 tyś hektarów, znany jest z pięknej trasy turystycznej, która przebiega wzdłuż linii brzegowej, złotych plaż oraz niezwykłego klifowego wybrzeża, jest to 52-kilometrowy Szlak Wybrzeża Abel Tasman, jeden z Wielkich Szlaków. Park na północy styka się z wodami zatoki Golden Bay i Zatoki Tasmana.W parku możemy "spotkać" wiele gatunków ptaków, m.in bellbird a także modrzyka.
c.d.n
Więcej zdjęć z podróży tutaj:
soulstorm-everywhere.blogspot.com dział Podróże!
soulstorm-everywhere.blogspot.com dział Podróże!