Niesamowity czas w Piwnicznej Zdrój, gdzie swoją rozlewnię ma Naturalna Woda Mineralna Piwniczanka mogłam spędzić z koleżankami blogerkami w cudownej a przede wszystkim smacznej atmosferze.
Piwniczna jest pięknym, spokojnym i bardzo malowniczym miejscem. Mamy tutaj wszystko czego potrzeba aby odpoczywać; góry, lasy i rzekę Poprad.
Jak to miło jest się obudzić i tuż za oknem mieć piękny widok na las i rzekę, a taką możliwość miałyśmy, takie widoki zapewnia Hotel Piwniczna SPA&Conference.
Pobyt w Piwnicznej zaczęłyśmy od zwiedzania miasta. Mogłyśmy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat miasta, poczuć klimat miasta spacerując w ciepłe niedzielne popołudnie.
W Pijalni Artystycznej miałyśmy szansę spróbować wodę bez żadnej obróbki, taką jaką się wydobywa wprost ze źródła. Pijalnia jest niesamowitym miejscem, bo prócz pysznego deseru (maliny na ciepło, z gałką lodów i bitą śmietaną!), kawy możemy również nakarmić naszą duszę artystyczną; odbywają się tu koncerty jak i różnego rodzaju wystawy. Blisko Pijalni jest dostępne "źródło" dla mieszkańców i turystów, z którego można bezpłatnie czerpać wodę.
A wieczorem bogata kolacja z lokalnymi przysmakami. Czego chcieć więcej..gdy tuż po kolacji
zawsze można skorzystać z basenów i saun w Hotelu.
Uwielbiam oglądać wszelakie linie produkcyjne, i ucieszył mnie fakt,że mogłam zobaczyć linię Naturalnej Wody Mineralnej Piwniczanka! Woda ta jest niezwykle bogata w składniki mineralne. Pamiętajcie aby pić dużo wody - nawodnione ciało, to zdrowe ciało!
Ostatnią atrakcją były warsztaty kulinarne z Sylwią Ładygą, autorką bloga "Ostro na słodka" i uczestniczką Masterchefa. A co ugotowałyśmy? Wszystkie przepisy miały zachowany lokalny charakter miejsca. Tak więc dużo bryndzy!
Relacje u koleżanek :)