"Shadows settle on the place that you left,
our minds are troubled by the emptiness.
Destroy the middle, it's a waste of time.
From the perfect start to the finish line.
And if you're still breathing, you're the lucky ones,
'cause most of us are heaving through corrupted lungs.
Setting fire to our insides for fun,
collecting names of the lovers that went wrong,
the lovers that went wrong."
Daughter, Youth
5 urodziny bloga! Dziękuję,że tu jesteście razem ze mną!
kruchy spód ciasta
100 g mąki pszennej
50 g płatków migdałowych
50 g płatków owsianych
40 g brązowego cukru
80 g zimnego masła
1 żółtko
truskawkowa galaretka
500 g truskawek
40g drobnego cukru
10g nasion chia
15g żelatyny
masa serowa
200 ml śmietanki kremówki 30%
400 g sera twarogowego
50 g drobnego cukru
1 laska wanilii
20g żelatyny
garść świeżych truskawek do przybrania
świeża mięta
Migdały i otręby miksujemy na pył. Dodajemy do nich mąkę, cukier, szczyptę soli oraz zimne masło pokrojone w kostkę. Miksujemy w malakserze, pod koniec dodajemy żółtko. Powinno nam powstać lepkie ciasto, formujemy kulę i zawijamy w folię spożywczą. Chowamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
Po tym czasie wyjmujemy z lodówki, odkładamy 1/5 ciasta, resztą ciasta wylepiamy tortownicę (dno wykładamy papierem do pieczenia). Wstawiamy do lodówki na 15-20 minut. Po tym czasie wyjmujemy, nakłuwamy ciasto widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy kulkami ceramicznymi lub fasolą. Pieczemy około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Następnie zdejmujemy papier i obciążenie i pieczemy jeszcze 10 minut, na złoto. Spód wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Na rozgrzaną blachę ścieramy na grubych oczkach resztkę ciastka i rumienimy na złoto (trzeba pilnować aby nie przypalić!). Okruszki studzimy.
Truskawki dokładnie płuczemy, usuwamy szypułki, osuszamy. Do kielicha blendera wrzucamy truskawki i dodajemy cukier. Miksujemy na gładko. Masę truskawkową przelewamy do rondelka, podgrzewamy (nie gotujemy!), następnie wsypujemy żelatynę i dokładnie mieszamy, aby cała się rozpuściła. Na koniec dodajemy nasiona chia i mieszamy. Galaretkę wylewamy do mniejszej tortownicy niż spód, wyłożonej folią spożywczą. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie wsadzamy do lodówki do całkowitego stężenia (mniej więcej 2,5 -3h).
Żelatynę namaczamy w 70 ml śmietanki, następnie podgrzewamy śmietankę ciągle ją mieszając, do momentu aż żelatyna dobrze się rozpuści - nie doprowadzamy do zagotowania. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Resztę śmietanki ubijamy na sztywno, pod sam koniec ubijania dodajemy cukier. Śmietankę łączymy z serem, ziarenkami wanilii oraz żelatyną. Dokładnie mieszamy.
Na środek podpieczonego spodu układamy galaretkę truskawkową, a następnie wykładamy masę serową. Wyrównujemy i chowamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Przed podaniem dekorujemy świeżymi truskawkami, podpieczonymi okruszkami ciasta i listkami świeżej mięty.
Inspiracja Everyday Flavours
