"Hello, can you hear me?
I'm in California, dreaming
About who we used to be
When we were younger and free
I've forgotten how it felt before the world fell at our feet
There's such a difference between us"
And a million miles
Adele, Hello
140g mąki
110g cukru
6 jajek
1 łyżka ekstraktu waniliowego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Tortownice o średnicy 22 cm dokładnie natłuszczamy.
Mąkę przesiewamy i odstawiamy na bok. Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy z cukrem na jasną i puszystą masę. Następnie dodajemy mąkę, jogurt i ekstrakt. Wszystko razem mieszamy miksujemy na wolnych obrotach do połączenia się składników.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Łączymy masę jogurtową z białkami, mieszamy szpatułką do połączenia się składników - bardzo delikatnie aby nie rozbić białek.
Ciasto przelewamy do tortownicy, wyrównujemy wierzch i pieczemy przez około 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika, pozostawiamy do całkowitego wystudzenia a następnie wkładamy do lodówki na minimum 5h, a najlepiej na całą noc.
Podajemy m.im oprószony cukrem pudrem, z wiśniami w amaretto i wiórkami czekolady.
Pomysł na ciasto od Kuchnia w Zieleni.