"I can't feel my face when I'm with you
But I love it, but I love it, oh
I can't feel my face when I'm with you
But I love it, but I love it, oh"
The Weeknd, Can't Feel My Face
1,5 łyżeczki suchych
150 ml ciepłej wody
2 łyżki mąki
1 łyżeczka cukru
250 g mąki pszennej
1 płaska łyżeczka soli
2 pełne łyżki oliwy
1 żółtko do posmarowania
sól morska gruboziarnista, sezam
Do ciepłej wody dodajemy drożdże, cukier, mąkę i całość dokładnie mieszamy, przykrywamy folią spożywczą. Odstawiamy w ciepłe miejsce na co najmniej 10-15 minut, do momentu aż drożdże się spienią.
Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól, mieszamy. Następnie wlewamy zaczyn i mieszamy łyżką do połączenia, dodajemy oliwę i zagniatamy na gładkie, elastyczne ciasto.
Wkładamy do miski, nakrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Po wyrośnięciu, zagniatamy ciasto raz jeszcze, szybko. Dzielimy na 2 części, formujemy rulon i dzielimy na 4-6 kawałków. Z tych kawałków rolujemy cienkie wałeczki, o długości mniej więcej 15cm. Układamy na blaszce wysmarowanej oliwą, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia przez 30 minut.
Żółtko roztrzepujemy i smarujemy dokładnie każdy wałeczek grissini. Następnie część posypujemy solą morską gruboziarnistą a część sezamem – można tylko albo solą albo sezamem.
Pieczemy przez około 15 minut, w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, na złoto.
Inspiracja Kwestia Smaku!