Santorini jest małą wulkaniczną
grecką wyspą,
wchodzącą w skład archipelagu Cykladów.
Wyspa ta położona jest
175 km na południowy wschód od wybrzeża
Grecji i 110 km na północ od wybrzeża
Krety.
Zwiedź Santorini na quadzie!
Jedną z zalet Santorini jest jej mała
powierzchnia, która wynosi zaledwie 75 km kwadratowych i praktycznie w ciągu
kilku dni jesteśmy w stanie zwiedzić całą wyspę! Wybaczcie, ale jeden dzień to
za mało ;)
Podróżowanie można zrealizować na
kilka sposobów; do dyspozycji mamy transport publiczny, organizowane przez
różne biura turystyczne wycieczki oraz wynajem we własnym zakresie skuterów,
samochodów i… quadów.
My zdecydowaliśmy się na wynajem
quada i biorąc pod uwagę cenę do frajdy, możliwości dojazdu praktycznie w każde
miejsce + dysponowanie czasem we własnym zakresie jest to najbardziej optymalny
wybór (best value for money).
Cena wynajmu quada na wyspie to
koszt w granicach od 40 do 50 € za cały dzień (12h) i uzależniona jest od mocy
danego modelu. Wymagane dokumenty to prawo jazdy + informacja, w którym hotelu
aktualnie przebywamy (adres, pokój). My mieliśmy wynajęte dwa quady: pierwszy o
pojemności 250cc i drugi 350cc z napędem na cztery koła oraz podręcznym
schowkiem. Po wytestowaniu tych dwóch quadów zdecydowanie polecamy ten drugi z uwagi
na to, iż ten model bez trudu poradzi sobie z wyjazdem pod górki (a tych jest
sporo!) + ogólnie lepsze wrażenia. Wybierając quada warto zwrócić uwagę na
schowek, który jest bardzo przydatny przy całodziennych podróżach (np. na
plecak, aparat, wodę i inne różne przydatne dla nas rzeczy). Oczywiście
pozostawiając quada na parkingu (lub przy drodze!) należy cenniejsze rzeczy
zabrać ze sobą, bowiem zamykanie schowka jest dyskusyjne :)
Po wynajęciu quada otrzymujemy
mapkę z zaznaczonymi ciekawymi miejscami + stacjami benzynowymi a także
zostajemy poinstruowaniu jak go używać wraz z ogólnymi wskazówkami dotyczącymi
poruszania się, w tym aby uważać na francuzów, bo oni nie umieją jeździć, zaś
znaki drogowe ich nie interesują (dla przykładu francuz jak widzi nakaz jazdy w
prawo to pojedzie w lewo + często wjeżdżają w ulice jednokierunkowe pod prąd –
sami tego doświadczyliśmy :)
Pierwszym miejscem, które należy
odwiedzić quadem to stacja benzynowa, z uwagi na to, iż wynajęty quad ma pusty
bak i pozwala jedynie na dojechanie do najbliższej stacji. Organizując wyprawę
warto zobaczyć na mapce gdzie znajduje się najbliższa stacja benzynowa, bowiem
nie ma ich wiele (10 na cała wyspę, w tym nie ma ich na północy w okolicach
miasta Oia).
Kolejnym plusem quada jest to, że
można nim podróżować po wszystkich rodzajach dróg, od asfaltowych po drogi
nieutwardzone.
Wypożyczalni quadów, skuterów i
samochodów jest sporo; niemniej jednak biorąc pod uwagę, że turystów też jest
sporo, to wynajem quada należy sobie zarezerwować dzień/dwa wcześniej. My tego
nie zrobiliśmy (bo nie wiedzieliśmy :) i mieliśmy trudności ze znalezieniem
wolnego quada.
Więc zaczynamy podróż po Santorini!
Stolica Santorini – FIRA!
Fira jest stolicą Santorini i
jest to drugie największe miasto na wyspie. Znajduje się ona na wysokości 300m
i położona jest na klifie w środkowo-zachodniej części wyspy. Cechą
charakterystyczną tego miasta są białe domki.
W Firze znajduje się Stary Port (Old
Port), do którego prowadzą dwie drogi: kręte schody (tylko ok. 600 stopni :D)
oraz kolejka linowa. Jeśli pokonanie schodów pieszo Was przeraża to można
skorzystać z lokalnej taksówki, czyli Donkey Taxi! Wycieczka osłem w jedną
stronę to koszt około 5 € i zajmuje ok. 15 minut. Jest tylko mały problem,
ciężko znaleźć wolne „taxi” bo chętnych jest kilkakrotnie więcej niż osłów.
Poza tym nam osobiście żal było tych osłów, są wykorzystywane jak konie nad
Morskim Okiem. Z portu odpływają statki na inne
wyspy, m.in. Vulcano.
Aby zwiedzić Firę należy dojechać
pod centrum, pozostawić quada na parkingu (akurat dostępny jest darmowy
parking), a następnie udać się pieszo na północny zachód.
Docierając do centrum będziemy
mogli pozwolić sobie na chwilę zapomnienia i zgubić się w małych uliczkach
stolicy. Pośród uliczek znajduje się masa sklepów z pamiątkami, szczególnie z
regionalnym winem, oliwkami oraz tradycyjnym greckim trunkiem zwanym Uzo.
Kawa na tarasie przy takim
widoku! Niezapomniane chwile :) !
Zachód
słońca? Tylko w Oia! (wym. „Ija”)
Najpiękniejsze miasto na wyspie. Zaczynam
od końca ponieważ to nie podlega dyskusji, Oia urzeka! jest skupiskiem białych
domków z błękitnymi dachami. Miejsce istnie pocztówkowe. Jest najczęściej
fotografowanym miejscem na całej wyspie i z niego pochodzi większość pocztówek
oraz zdjęć Santorini.
Do Oia dostaniemy się
przejeżdżając przez Firę, dwiema drogami, zachodnią i wschodnią wzdłuż wybrzeża
(dłuższa, ale mniej uczęszczana i z pięknymi widokami!).
Cała wschodnia trasa prowadzi wzdłuż
linii oceanu, gdzie prócz błękitnej tafli wody możemy podziwiać piękne skały
oraz niezliczone ilości winorośli.
Oia jest miastem artystów,
malarzy, rzeźbiarzy i innego rodzaju rzemieślników.
To właśnie w Oia możemy zobaczyć
najpiękniejszy zachód słońca. Najlepszym miejscem do jego podziwiania są ruiny
zamku na samym końcu Oia. Aby mieć dobry punkt widokowy warto wybrać się w to
miejsce dużo wcześniej. Ilość osób zbierających się aby podziwiać zachód słońca
jest nie do opisania… I tak codziennie… Poza tym widok z ruin zamku pozwala na
zobaczenie zarówno zachodu słońca jak i samego miasta, w którym zbierają się
tłumy turystów ustawiających się na każdym wolnym kawałku jego powierzchni.
Do godziny 20 nie wiedzieliśmy
skąd te tłumy, po zachodzie słońca odpowiedź była prosta. Zachód słońca był po
prostu fenomenalny, piękny.
Podczas zachodu słońca, zrobiło
się na moment cicho, aby potem pożegnać słońce biciem braw oraz okrzykami
radości :) Cała euforia bije na głowę niejedną imprezę sylwestrową. Tysiące
ludzi potrafi zrobić swoje, w tym energiczna młodzież :)
Najtrudniej jest wydostać się z
Oia po zachodzie słońca, bowiem wszystkie tłumy wąskimi uliczkami zmierzają do
wyjścia, jedni do autobusów, drudzy do hoteli, a inni – jak my – do quadów.
Jeżeli chcecie przeżyć chwilę
grozy (coś w stylu „Wzgórza mają oczy”) to polecamy powrót wschodnią częścią
Santorini, tuż przy morzu, w nocy… Światła quada nie są najlepsze, w niektórych
miejscach nie ma po prostu niczego poza drogą…
Dobrą wskazówką jest posiadanie
GPSu offline (np. w telefonie, uśmiech w stronę HERE maps w telefonach dawnej
Nokii, obecnego MS, mapy maja być niedługo i na Androida i na iOS). GPS wiele
razy nam pomógł w dotarciu do celu. A uwierzcie nam, mimo tego, że to mała
wyspa, można się zgubić na drodze.
Opalanie i wypoczynek
tylko na plaży! w Kamari!
Małe miasteczko, główna baza
wypadowa do zwiedzania Santorini. To tutaj głównie mieszczą się hotele oraz
hostele. Plaża jest rozległa, kamienista; woda z kolei jest krystalicznie
czysta i ciepła.
Trzy wskazówki odnośnie
korzystania z plaży i wody:
- Buty do pływania! Naprawdę ciężko się chodzi po kamieniach, z uwagi na to, że to kamienie ;D oraz na to, że są gorące. Buty można kupić za grosze w sklepach na promenadzie.
- Picie Uzo przy opalaniu może skończyć się połowicznym opaleniem ciała w pionie ;) i potem trzeba kombinować, aby opalić symetrycznie drugą stronę ;D
- W trakcie opalania warto korzystać z tzw. plażowych prysznicy ze słodką wodą, aby spłukać sól z wody morskiej.
Każdy hotel ma wydzielone swoje
miejsce na plaży (zazwyczaj naprzeciw hotelu), na której znajdują się leżaki z
parasolkami. Dla gości hotelów miejsca są darmowe, dla pozostałych leżaki są
płatne, przy czym z kolei jeżeli zdecydujemy się na jedzenie w danej
restauracji, to wtedy „sunbedy” są również za darmo (pewnie wliczone w cenę
posiłku). Dla czysto-plażowiczów ceny wahają się w granicach od 7 do 10 €.
Kamari charakteryzuje się bogatą
ofertą tawern, restauracji i barów zlokalizowanych przy promenadzie. Życie
zaczyna się w godzinach popołudniowych – uczta przy lampce dobrego wina, beach
bary oferują drinki, desery, lody i wiele wiele innych przysmaków. W
restauracjach i tawernach dominują greckie potrawy, przy czym fani hamburgerów
też znajdą coś dla siebie (!).
Samo miasto nie jest zbyt duże,
zaś poza promenadą znajduje się kilka lokalnych sklepików, dużo wypożyczalni
(samochód, skuter, quad) oraz kilka biur turystycznych z ofertami zwiedzania
wyspy, głównie Oia i zachód słońca.
Antyczna Thera ( Mesa Vouno, Mesa
Vuno)
Antyczna Thera to
ruiny antycznego miasta Thery, znajduje się na szczycie góry Mesa Vouno. Wyjazd
quadem na szczyt góry to około 15 minut, choć znajdują się odważni, którzy w
pełnym słońcu podróżują pieszo… No cóż J
Ruiny pochodzą
z okresu hellenistycznego, ale podziwiać można również fragmenty z czasów
bizantyjskich oraz romańskich. Wykopaliska możemy podziwiać dzięki niemieckiemu
archeologowi Friedrichowi Hiller von Gaertringenowi, który to od 1895 roku do
1904 prowadził wykopaliska. Wśród ruin możemy podziwiać Świątynię Dionizosa,
greckiego boga dzikiej natury oraz wina, Sanktuarium Apollo oraz cmentarz
Antycznej Thery. Thera jest czynna codziennie prócz poniedziałków, od godziny
08:00 do 14:30. Koszt biletu dla 1 osoby to 5€, czas zwiedzania to około 2,5h.
Perissa
Perissa, jest popularną miejscowością
wypoczynkową na wyspie, głównie słynącą z czarnej plaży. Słynie z dużej
ilości barów, pubów, restauracji oraz tawern położonych wzdłuż morza, ponadto
znajdziemy tutaj niezliczoną ilość sklepów i sklepików z pamiątkami i
giftami. W Perissie wypijemy różne kolorowe drinki, smoothie i zjemy coś
greckiego.
Czerwona plaża (
Kokkini paralia / Red beach ) kontra biała plaża.
Czerwona plaża znajduje się w pobliżu miejscowości Akrotiri
(południowo-zachodnia część Santorini). Swoją nazwę zawdzięcza wulkanicznemu
żwirkowi w odcieniach czerwieni i czerni. Plaża jest położona w pięknym
miejscu, pomiędzy dużymi czerwonymi skałami. Na plaży są dostępne leżakami wraz
parasolami, można również kupić coś do picia i jedzenia. Na plaże są
organizowane wycieczki, gdzie ze statku ludzie skaczą do wody i później
przebywają na lądzie kilka godzin.
Niestety Nam nie udało się zobaczyć białej plaży ze względu na zbyt wzburzone morze, a jedyną drogą do
białej plaży jest trasa wodna małą łódką (może następnym razem!). Biała plaża
słynie z tego, że umieszczona jest pomiędzy białymi skałami i tego, że jedyną
drogą aby się do niej dostać jest łódka – miejsca odpływania niedaleko
czerwonej plaży.
Santorini... wyjątkowe
miejsce dla mnie!
To tu padło to najważniejsze "tak" jakie wymawia kobieta w swoim życiu :)