"It's a quarter to midnight and she's leaving
Just when she thought I was sleeping
And I could not believe
The things that I had seen!
When it was the right time, I caught her
And she was there in the water
I found her with her trash
She heard me, answer back"
Cris Cab, Liar Liar
400g łososia
1 cytryna
3-5 gałązki świeżego majeranku
sól morska, pieprz
oliwa z oliwek
3-4 bataty
2-3 łyżki mąki kukurydzianej
oliwa z oliwek
sól morska,pieprz
180g jogurtu naturalnego
10-12 listków świeżej mięty
1 ząbek czosnku
sól,pieprz
Cytrynę parzymy, ścieramy na drobnych oczkach tarki.
Bataty obieramy ze skórki kroimy na grube słupki, płuczemy pod zimną wodą, wrzucamy do dużej miski, wlewamy dwie łyżki oliwy, mąkę kukurydzianą, sól, pieprz, dokładnie mieszamy i następnie układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia.
Następnie na blaszce, obok batatów układamy łososia, lekko nakłuwamy i nacieramy go oliwą, doprawiamy solą i pieprzem, układamy na nim świeży majeranek i wciskamy w nakłucia, posypujemy połówka startej cytryny i kroimy sokiem z połówki cytryny.
Wkładamy blaszkę do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i całość pieczemy około 30-40 minut.
W między czasie robimy sos, do jogurtu dajemy wyciśnięty jeden ząbek czosnku, drobno posiekane listki mięty, skórkę z połówki cytryny i sok z drugiej części połówki cytryny, doprawiamy solą i pieprzem, na czas pieczenia chowamy do lodówki. Podajemy razem z łososie i frytkami z batatów.