"Gdybym miała powiedzieć co dziś myślę o świecie
Z prawą ręką na sercu tak szczerze
Powiedziałabym, że jeszcze
Jeszcze nie jest najgorzej
Chociaż czasy do życia mamy podłe"
- Anita Lipnicka, Moje oczy są zielone
Powiedziałabym, że jeszcze
Jeszcze nie jest najgorzej
Chociaż czasy do życia mamy podłe"
- Anita Lipnicka, Moje oczy są zielone
250 ml puree z dyni
200 g masła
250 g mąki
200 g cukru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1 pomarańcz
200 g cukru pudru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
200 g cukru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1 pomarańcz
200 g cukru pudru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Zaczynamy od
przygotowania puree z dyni. Dynię myjemy, oczyszczamy z miąższu i kroimy na
kawałki. Układamy na blaszce i zapiekamy do miękkości w piekarniku nagrzanym do
190 stopni. Następnie gdy dynia będzie miękka, miksujemy na gładką masę – można
obrać ze skórki, ale nie jest to konieczne.
W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier
i ekstrakt z wanilii. Dokładnie całość mieszamy i lekko ostudzone dodajemy do
puree dyniowego. Dodajemy startą skórkę z jednej pomarańczy. Wbijamy 3 żółtka i
dokładnie mieszamy.
W między czasie ubijamy białka na sztywną pianę. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, i łączymy stopniowo z puree dyniowym, dokładnie mieszając. Na samym końcu dodajemy pianę z białek, i lekko mieszamy łyżką.
Tortownicę (ja użyłam 24 cm) smarujemy masłem, również boki. Wlewamy masę i pieczemy do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, czas pieczenia to około 45 minut.
W między czasie ubijamy białka na sztywną pianę. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, i łączymy stopniowo z puree dyniowym, dokładnie mieszając. Na samym końcu dodajemy pianę z białek, i lekko mieszamy łyżką.
Tortownicę (ja użyłam 24 cm) smarujemy masłem, również boki. Wlewamy masę i pieczemy do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, czas pieczenia to około 45 minut.