"You only know what I want you to
I know everything you don’t want me to
Oh your mouth is poison, your mouth is wine
Oh you think your dreams are the same as mine
Oh I don’t love you but I always will
Oh I don’t love you but I always will
Oh I don’t love you but I always will
I always will
I wish you’d hold me when I turn my back
The less I give the more I get back
Oh your hands can heal, your hands can bruise
I don’t have a choice but I still choose you"
The Civil Wars, Poison&Wine
Zachęcam do zapoznania się z kampanią „Uczymy jak słodzić”
4 jajka
240g cukru Królewski
15g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu winnego
250g serka mascarpone
200ml śmietanki 30%
1 płaska łyżeczka pasty z wanilii
garść malin
garść borówek
listki świeżej mięty
Bezę możemy przygotować dzień wcześniej.
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze rysujemy okrąg o średnicy max 22 cm. Piekarnik nagrzewamy do 120 stopni.
Białka oddzielamy od żółtek. W misie miksera umieszczamy białka i ubijamy na pianę.
Pod koniec ubijania dodajemy po łyżce cukru, ciągle miksując. Na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i ocet winny, jeszcze chwilę miksujemy. Piana powinna być sztywna, gęsta.
Pianę wykładamy na wyrysowany okrąg, szybko formujemy pożądany kształt. Pieczemy przez 30 minut w 120 stopniach w opcji góra-dół, a następnie po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i suszymy bezę przez 3 godziny - w tym czasie nie uchylamy i nie zaglądamy do piekarnika. Wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Śmietankę ubijamy na sztywno. Do mascarpone dodajemy jedną łyżeczkę pasty waniliowej, mieszamy a następnie delikatnie łączymy ze śmietanką. Wykładamy delikatnie krem na bezę, układamy owoce i listki świeżej mięty. Podajemy od razu.
Pavlova bierze udział w konkursie