"Walking through the city streets
Is it by mistake or design?
I feel so alone on a Friday nights
Can you make it feel like home
If I tell you you’re mine?
It's like I told you, honey"
Lana Del Rey, Born to Die
1 duży pęczek botwinki (buraczki, liście)
½ pęczka koperku
400g jogurtu greckiego naturalnego
400g kefiru
800ml wody
sok z połowy cytryny
cukier, sól, pieprz
liść laurowy
oliwa z oliwek
Dodatkowo do podania; jajko ugotowane na twardo, świeży koperek drobno posiekany, prażony słonecznik, pestki dyni.
Botwinkę płukany pod bieżącą wodą a następnie wszystko; buraczki, łodygi i liście drobno siekamy. W dużym garnku rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy botwinkę, dokładnie mieszamy i przez chwilę podsmażamy.
Wodę gotujemy i zalewamy nią botwinkę, dorzucamy liść laurowy i gotujemy przez około 10-15 minut. Po tym czasie wyławiamy liść laurowy, doprawiamy solą, pieprzem i wciskamy sok z połówki cytryny. Mieszamy i dodajemy drobno posiekany koperek, i odstawiamy do ostudzenia.
Gdy botwinka będzie już zimna, mieszamy jogurt z kefirem i dodajemy do botwinki, mieszamy do połączenia się składników, dodajemy dwie łyżeczki cukru, mieszamy. Chłodnik będzie miał intensywny różowy kolor.
Schładzamy minimum 1 godzinę w lodówce, podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo, świeżym koperkiem i pestkami.