"Hey, when seas will cover lands
And when men will be no more
Don't think you can forgive you
Yeah, when there'll just be silence
And When life will be over
Don't think you will forgive you"
Lilly Wood & The Prick, Prayer In C
250 g chorizo
300 g wędzonego boczku
1 zielona papryka
1 czerwona papryka
200 g fasolki szparagowej zielonej
1 cebula
5 ząbków czosnku
500 g owoców morza (krewetki, małże,
kalmary itp.)
300 g ryżu
200 g czerwonej grillowanej papryki w
oleju ze słoika
400 g pomidorów z puszki
2 cytryny
1l bulionu warzywnego lub drobiowego
pęczek świeżej pietruszki
oliwa
z oliwek, sól morska, świeżo zmielony pieprz, szafran
Zaczynamy od przygotowania wszystkich składników…
Chorizo kroimy w plasterki, boczek
kroimy w kostkę. Świeże papryki kroimy w dużą kostkę, cebulę siekamy w drobną
kostkę, a czosnek w cienkie plasterki.
Paprykę ze słoika kroimy na małe kawałki, a fasolę szparagową kroimy
ukośnie na kawałki o długości 2-4cm.
Rozgrzewamy patelnię do paelli lub inną dużą patelnię, wlewamy 2
łyżki oliwy z oliwek, po czym dodajemy chorizo i boczek, smażymy około 10 – 15
minut, mieszamy raz na jakiś czas, aby się nie przypaliło. Gdy chorizo i boczek
będzie już rumiany, dodajemy świeże papryki, czosnek, cebulę i dokładnie
wszystko mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy a na koniec dodajemy
szczyptę szafranu. Wszystko dokładnie mieszamy, i smażymy przez około 10 minut,
do momentu aż warzywa będą miękkie.
Dodajemy ryż i paprykę ze słoika,
mieszamy całość przez kilka minut aż ryż będzie dokładnie zmieszamy z innymi
składnikami. Dodajemy pomidory z puszki, mieszamy i dolewamy 800ml bulionu.
Doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy ogień na mały, i ciągle
mieszamy przez 10-15 minut, tak aby ryż nie przywarł do patelni.
Po około 15 minutach ryż powinien być
już miękki, ale nie może być rozgotowany. Dodajemy owoce morze, smażymy i
podlewamy resztą bulionu. Dodajemy fasolkę szparagową i smażymy jeszcze 5
minut.
W miedzy czasie kroimy drobno natkę
pietruszki, cytrynę parzymy pod wrzątkiem i
kroimy na ćwiartki. Ściągamy paelle z ognia, posypujemy natką
pietruszki, wokół patelni układamy ćwiartki cytryny i podajemy na stół.